Raper Mieszko najwyraźniej nic nie robi sobie z wyroku sądowego, zgodnie z którym nie może już nazywać Dody "blacharą" (zobacz: "Ten wyrok to masakra! ZAMACH NA WOLNOŚĆ SŁOWA!"). Jego zespół Grupa Operacyjna wypuścił właśnie teledysk do swojej nowej piosenki, Pomocy. Scenariusz animacji jest bardzo krwawy: Mieszko zabija w niej Krzysztofa Ibisza, Joannę Liszowską i Olę Szwed.
Jezus Maria, zabiłem Liszowską / Muszę pozbyć się zwłok, może je wypchnę przez okno? - rapuje Mieszko. Nie! Tylko nie oknem. We framudze się nie zmieści. Może jednak by wstała, gdybym prądem ją popieścił. A to miała być przecież rutynowa liposukcja**.**
Następnie rapuje o tym, że "tnie Ibisza na oślep" oraz o tym, że ma w łazience plakaty Oli Szwed, która ucieka przed nim na balkon:
Oleńko, głuptasku, to jest dziesiąte piętro. Dobra, spadaj jak chcesz, tylko ląduj miękko.
Oleńka niestety nie ląduje miękko, ale rozbija się na kawałki na chodniku.
Jak widać zamieszanie z Dodą "natchnęło go" do zdobywania popularności w taki właśnie sposób. Myślicie, że przyniesie mu to sukces i pieniądze, czy może raczej kolejne kłopoty?