Nowa menedżerka Edyty Górniak zdaje sobie sprawę, że bez gruntownej pracy nad wizerunkiem Edzi raczej się nie obejdzie. O tym, co może zmalować pozostawiona bez dozoru piosenkarka, można się było przekonać czytając jej słynny wywiad w Vivie, w którym wyznała Polakom, że Dariusz Krupa "bił ją słownie". Maję Sablewską czeka jeszcze wiele pracy.
_**Chcę sprawić, by Edyta była postrzegana pozytywnie**_ - mówi Twojemu Imperium. Bo ona, wbrew temu, co się o niej sądzi, jest kobietą dojrzałą, z klasą i do tego fantastyczną matką. Potrafi też być uwodzicielska, seksowna. Chcę, by ten rok 20-lecia jej kariery stał się przełomowy, by wróciła na szczyty list przebojów.
"Dojrzała kobieta z klasą"...? Zgadzacie się?
O tym, że Sablewska potrafi dokonywać cudów można się było przekonać obserwując karierę strzaskanej w solarium piosenkarki z Ciechanowa, która pod jej opieką poczyniła znaczne postępy wizerunkowe.
Maja zdaje się być przekonana, że z Edzią pójdzie jej równie łatwo. Warto zauważyć, że niejeden już tak myślał...
W ciągu ostatnich lat zbyt wiele mówilo się o sprawach prywatnych Edyty Górniak, które zdecydowanie stawiały ją w oczach opinii publicznej w złym świetle - przyznaje. Zarzucano jej niedojrzałość emocjonalną i chimery. Moim zdaniem miało to duży wpływ na przebieg jej zawodowej kariery. Czas to zmienić. Na nowej płycie, na którą zbieramy materiał, odkryjemy nowe, nieznane dotąd oblicze Edyty.
Optymizm Sablewskiej podziela specjalistka od emisji głosu, koleżanka Edzi z jury Jak Oni śpiewają, Elżbieta Zapendowska:
Jestem przekonana, że Edyta jest na właściwej drodze. Trzymam za nią kciuki - mówi w rozmowie z tabloidem, ale także przestrzega przy okazji: Ona ma ogromne możliwości. Ważne by uwierzyła w to, co nagrywa. Bo nieautentyczność, wyłapana przez publiczność grozi klapą i cała praca agentki pójdzie na marne.