Megan Fox nadal kreuje się na aktorkę, której bardziej zależy na uznaniu krytyków, niż widowni. Gwiazda filmów akcji twierdzi, że ma już dosyć faktu, że ludzie nie traktują jej poważnie. Oczywiście nie widzi w tym swojej winy. Całą zrzuciła na media i paparazzi.
W najnowszym numerze Allure Fox pozwoliła sobie na kilka niewybrednych komentarzy pod adresem osób, które robią jej zdjęcia na ulicy. Za swój główny cel obrała sobie paparazzo, który odważył się umieścić w Internecie fotografię zrobioną telefonem komórkowym, na której widać, jak Megan zakrywa sobie piersi. Zdjęcie zostało wykonane na planie nowego filmu gwiazdy, Passion Play.
Gdybym wiedziała, kto zrobił to zdjęcie, to osobiście wyrządziłabym mu krzywdę – mówi Megan. Nie jestem pieprzoną gwiazdą reality-show, która czai się na paparazzi i chce, żeby nieustannie robiono jej zdjęcia. Byłam w miejscu pracy, próbowałam wcielić się w moją bohaterkę, próbowałam być poważana, a spotyka mnie takie gówno. Jestem wściekła.
Czy naprawdę jest się o co denerwować? Sami zobaczcie: