Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że alkohol spożywany w nadmiernych ilościach źle wpływa na organizm. W przypadku Ilony Felicjańskiej wpłynął też bardzo źle na jej opinię i finanse (zobacz: Felicjańska nie ma kasy, żeby zapłacić karę?!). A także, jak zauważa Super Express, na urodę.
Fotoreporterzy tabloidu wypatrzyli na jej udach zaawansowany cellulit. Założenie mini chyba nie było do końca przemyślane.
Alkohol powoduje zaburzenie krążenia i zatrzymuje wodę w organizmie oraz powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej, czego konsekwencją jest cellulit - przestrzega dermatolog, dr Andrzej Szmurło. Jeśli ktoś sporadycznie pije małe ilości alkoholu, nie powinno to mieć większego znaczenia na powiększenie się cellulitu, ale jeśli ktoś spożywa pół litra spirytusu dziennie, to na pewno przyniesie fatalne skutki. W momencie, gdy odstawi się alkohol, powinna być zauważalna poprawa zaatakowanej przez cellulit części ciała.
Kolejny powód by wytrwać w trzeźwości. Myślicie, że Felicjańska wytrzyma?