Wiemy już, jak Megan Fox zachowuje idealną sylwetkę – prawie w ogóle nie jada posiłków. Aktorka przyznała w wywiadzie dla magazynu Allure, że "nie ma czasu na jedzenie", a poza tym nie potrafi gotować. Gwiazda utrzymuje, że nie nauczyła się nawet robić kanapek. W swoich mieszkaniach i willach kuchnie ma tylko na pokaz i w ogóle z nich nie korzysta.
Prędzej umrę z głodu niż sama sobie coś ugotuję! Myślę, że spokojnie jestem w stanie wytrzymać tydzień bez jedzenia - wyznała.
Megan jada tylko w restauracjach, najczęściej późnym wieczorem. Aktorka przyznaje, że nie lubi jedzenia i nie ma ulubionej potrawy. Woli poświęcić czas na inne przyjemności niż "objadanie się i tycie". Fox, która jak widać jest na wiecznej diecie, przyznała także, że popiera operacje plastyczne:
Najpierw należy udać się do psychologa i zorientować, czego się tak naprawdę pragnie. Najczęściej niezadowolenie ze zbyt żółtych zębów lub wystającego podbródka wynika z głębszych problemów psychicznych. Ja już jestem po sesji ze specjalistą i wiem, że akceptuję siebie. W przyszłości nie wykluczam operacji plastycznej. Przecież to takie wspaniałe osiągnięcie naszej nauki.
Czy Wam też Megan wydaje się coraz głupsza z każdym kolejnym wywiadem?