Co na to narzeczona? Jak donosi tygodnik Świat i Ludzie Piotr Adamczyk dostał ambitną propozycję zawodową - zagrania w meksykańskiej telenoweli... I na dodatek podobno zastanawia się poważnie, czy by jej nie przyjąć. Na początku mysleliśmy, że to żart. Niestety, okazuje się, że nie.
Dostałem propozycję zagrania w telenoweli meksykańskiej - przyznaje tabloidowi aktor. Spędziłbym rok, a może też i kilka następnych, będąc gwiazdą meksykańskiej opery mydlanej.
Rozumiemy, że może mu się to wydawać kuszącą perspektywą. Tylko co na to Anna Czartoryska, której obiecał ślub?
Piotrek nie chce, by prywatne życie zostało zachwiane - mówi tabloidowi znajomy aktora. Bardzo zależy mu na Ance. Ona fascynuje go jako kobieta i jest jego muzą. Uwielbia z nią rozmawiać, marzy, że w przyszłości będą ze sobą pracować.
Raczej mało prawdopodobne, by dla świeżej absolwentki szkoły teatralnej, która dopiero rozkręca swoją karierę w kraju, Meksyk był interesujacym kierunkiem. Ale w końcu narzeczony ma szansę na rolę swojego życia...