Ilona Felicjańska nie ma już chyba żadnych oporów przed handlowaniem swoim prywatnym życiem w mediach. Po tygodniach wylewnych wywiadów i wyznań mogłoby się wydawać, że wiemy już o niej wszystko. Niestety nie.
O problemach w jej małżeństwie z Andrzejem Rybkowskim dowiedzieliśmy się kilka dni po jej sławnym wypadku, w którym po pijaku zniszczyła kilka samochodów. Rewia ogłosiła wtedy, że mąż zdradza modelkę. Super Express twierdził natomiast, że to Ilona znalazła sobie młodszego kochanka. Widać coś się nie ułożyło, a Felicjańska czuła potrzebę podzielenia się tą informacją z całym światem.
Na żywo donosi, że gwiazda pojawiła się ostatnio na imprezie mającej wypromować książkę Patrizii Gucci, Singielka. Przy zgromadzonych gościach stwierdziła, że może się identyfikować z tytułem publikacji, gdyż... sama nie ma w tej chwili nikogo.
Czyli rozwód jest chyba przesądzony. Ciekawe, pod czyją opiekę trafią teraz jej dwaj synowie. I co sobie myślą, obserwując jej "medialny odwyk".