W ciągu ostatnich kilku miesięcy Doda zapragnęła być polską Lady GaGą, z imprezy na imprezę samej sobie podwyższając modową poprzeczkę. Do tej pory widzieliśmy ją głównie w mniej lub bardziej udanych i inspirowanych plagiatach jej zachodnich koleżanek - chociażby Beyonce, od której "pożyczyła" pomysł na suknię na rozdanie Eska Music Awards. Nie pojderzewaliśmy jednak, że brak pomysłów zmusi Dorotę do autoplagiatowania samej siebie.
Podczas finałowego odcinka _**Tylko nas dwoje**_ pojawiła się w dziwnym kostiumie, który przywodził na myśl stylistkę Conana Barbarzyńcy. Wielu z Was pisało do nas, że strój ten bardzo przypominał ten, w którym wystąpiła na gali Viva Comet - różnił się tylko kolorem, ale zamysł i klimat był ten sam.
Porównajcie jej dwie "metalowe" kreacje. Czy Dodzie naprawdę brakuje już pomysłów?