Dolly Parton wzięła kiedyś udział w konkursie na swojego własnego sobowtóra. Rywalizacja o miano najlepszego naśladowcy gwiazdy odbyła się w Santa Monica. Prestiżowy turniej sobowtórów toczył się w znanym klubie dla gejów, gdzie występowały najsławniejsze drag queen. Parton dowiedziała się o konkursie, który odbywał się już od ponad 7 lat i postanowiła spróbować.
Piosenkarka zapisała się na liście uczestników i nikomu nie przyznała, kim jest naprawdę. Nawet organizatorzy się nie zorientowali i do ostatniej chwili udało jej się zachować anonimowość.
Wiele drag queen ubiera się w Hollywood tak jak ja i przebiera za mnie – powiedziała gwiazda. Pomyślałam, że będzie zabawnie poznać to środowisko. Za kulisami wszyscy ci faceci wyglądali jak przerysowana wersja mnie samej. Mieli większy biust, więcej włosów i ostrzejszy makijaż.
Stojąc na scenie, Dolly była najniższa ze wszystkich uczestniczek i odpadła z rywalizacji już na samym początku.
Obok mnie stały te ogromne baby na wysokich obcasach. Właściwie chyba nikt mnie nie zauważał. Zupełnie nie liczyłam się w walce o pierwsze miejsce – dodała.
Ujawniła się dopiero po wręczeniu nagrody. Widownia, jury i jej naśladowczynie uwierzyli, kim jest, dopiero gdy zaśpiewała. Przynajmniej tego nie mogli zrobić lepiej – śmiała się później Parton.