Nowa, "młodzieżowa" fryzura Krzysztofa Ibisza wywołała Wasze duże zainteresowanie i rozbawienie (zobacz: NOWA FRYZURA IBISZA!). Odswieżony image najbardziej plastikowego polskiego prezentera faktycznie zaskoczył - zaczesana na czoło grzywka przywodzi na myśl raczej uczesanie z podstawówki... Wielu z Was pisze do nas jednak, że Krzysio przypomina Wam jeszcze kogoś: "Chomika" Joli Rutowicz - opalonego na mahoń Sławka Oborskiego.
Rzeczywiście, coś w tym jest... Który bardziej Wam się podoba?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.