Kto jak kto, ale Colin Farrell na imprezowaniu się zna. Wprawdzie Alicja Bachleda-Curuś swoje 27. urodziny obchodziła 12 maja, ale nie miała czasu na huczne zabawy. Jak donosi Fakt, jej irlandzki kochanek postanowił nadrobić to zaniedbanie i szykuje dla niej wielkie przyjęcie w Los Angeles.
Przy okazji wyprawi także swoje urodziny, które przypadają 31 maja. Aktor skończy 34 lata. Czy może zamierza wyprawić imprezę sobie, a Alicja załapie się przy okazji - trudno orzec. W każdym razie, jak twierdzi tabloid, impreza odbędzie się na pewno i chociaż tłumy nie są przewidziane to na pewno pojawi się kilka sławnych i wpływowych w branży filmowej osób.
Może wpadnie Kate Hudson, która gra z Farrellem w komdeii romantycznej Something Boorrowed i jest znana z romansów z niemal każdym ze swoich fimowych partnerów? Takie przyjęcie będzie na pewno dla Alicji dobrą okazją do zawarcia cennych znajomości, nie tylko zawodowych. Narzekała przecież, że w Los Angeles czuje się samotna. Zobacz: Alicja nie ma przyjaciół.