Od dwóch lat Lady GaGa nie pozwala sobie na odpoczynek. Promocja dwóch pierwszych albumów gwiazdy zapełniła jej grafik do granic. To spore poświęcenie, a szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, że piosenkarka jest poważnie chora. W ostatnim wywiadzie dała jasno do rozumienia, że w genach odziedziczyła toczeń rumieniowaty układowy. Choroba charakteryzuje się tym, że system odpornościowy chorego atakuje zdrowe tkanki jego narządów wewnętrznych oraz skóry.
W rozmowie z dziennikarzami gwiazda wyznała, że jej ciocia zmarła właśnie na tę chorobę. Nie powiedziała wprost czy ją odziedziczyła, ale można to wywnioskować z jej wypowiedzi.
Czy znalazłaś się kiedyś bardzo blisko śmierci? Chorujesz? – zapytała się dziennikarka.
Często mam palpitacje serca... i inne rzeczy. Wszystko jest w porządku. To z przemęczenia i innych schorzeń. Byłam bardzo blisko z moją ciocią, Joanne, która umarła na toczeń. To bardzo osobista sprawa. Nie chcę, żeby moi fani się o mnie martwili – odpowiedziała.
Gaga przyznała, że w jej rodzinie często pojawia się choroba genetyczna, po czym stwierdziła, że już się na nią badała. Nie chcę, żeby ktokolwiek się martwił.
Następnie dziennikarka dopytywała się o jej ostatnie wyczyny na scenie, szczególnie doniesienia o wzywanym pogotowiu tuż przed występem: Przed koncertem w Tokio musiałam wezwać karetkę. Miałam problemy z oddychaniem. Dali mi tlenu i wyszłam na scenę.
Słowa te sprawiają, że zupełnie inaczej patrzymy na ostatnie wiadomości o gwieździe. Myślicie, że powinna się tak przemęczać? Przypomnijcie sobie to szokujące nagranie:
Zobacz: GaGa zasłabła podczas występu?! (WIDEO)href="https://www.pudelek.pl/artykul/23528/gaga_zaslabla_podczas_wystepu_wideo/10/">