Przed Szymonem ciężkie chwile. Nie jest łatwo być ojcem nastolatka. 15-letni syn Majewskiego, Antoni wybrał się z kolegami na czwartkowy koncert AC/DC na warszawskim Bemowie. Dla podkręcenia nastroju zabrał ze sobą skręta. Miał pecha, że ochrona na bramce była czujna. Zamiast na koncert, Antoni trafił do komisariatu. Policjanci, którzy nie mają prawa przesłuchiwać nieletnich bez obecności rodziców, zadzwonili po państwa Majewskich. Ok. 22 na komisariacie zjawiła się żona Szymona. Pewnie została wytypowana jako osoba o silniejszych nerwach.
Showman, mimo nalegań Super Expressu, nie chce komentować sprawy. Ale to na nim i na żonie spoczywa obowiązek wyciągnięcia konsekwencji z jego zachowania.
Wobec nieletnich sąd rodzinny może zastosować jedynie środki wychowawcze, takie jak upomnienie, ustanowić nadzór rodziców bądź kuratora lub wysłać na terapię. W ostatecznym wypadku może nieletniego umieścić w zakładzie poprawczym - wyjaśnia Super Expressowi asp. Małgorzata Gołaszewska z wydziału prasowego KGP.
Szymon jako gwiazda, może też oczywiście liczyć na wsparcie tabloidów. Po takim wybryku można być pewnym, że fotoreporterzy będą mieli oko na Antoniego.