Tego raczej mało kto się spodziewał. Majka miała być co prawda następczynią BrzydUli, ale świetna oglądalność drugiej części produkcji znacznie podwyższyła jej poprzeczkę. Okazuje się jednak, że usilne promocja dała wymierne efekty - dziś już wiadomo, że Majka przyciąga większą ilość widzów.
Emitowana jest od początku tego roku, w tym samym paśmie co serial z Julią Kamińską w roli głównej. Przygody architektów z Krakowa ogląda średnio 2,85 milionów ludzi. Daje to TVN-owi drugie miejsce w oglądalności w tym momencie dnia - na pierwszym od lat jest Jedynka i "kultowy" Klan, który wybiera ponad 3,3 milionów widzów. Dla porównania, BrzydUla gromadziła przed telewizorami 2,45 milionów. Różnica jest pozornie niewielka, ale pamiętać trzeba, że dopiero po intensywnej promocji produkcji udało się osiągnąć zadowalający wynik, którego i tak nie można było nazwać "hitem ramówki".
Mimo wszystko trochę nas to dziwi - Majka jest swojska, spokojna, brak w niej wyrazistych postaci - takich jak chociażby grana przez Małgorzatę Sochę Violetta czy ekscentryczny projektant Pshemko.
A Wy, kogo wolicie? Julkę Kamińską czy Joasię Osydę?