Mandaryna zaliczyła już małżeństwo z liderem Ich Troje i związek z Michałem Szatkowskim, ale najbardziej wart zapamiętania był tajemniczy milioner, który według jej słów "kupił jej helikopter". Miał z niej zrobić też wielką, międzynarodową gwiazdę, ale jakoś szybko się wycofał... Ciekawe, czy ktokolwiek uwierzył w te jej upublicznione rojenia. Ten wywiad był żenadą roku i zostawił wstyd, którego nigdy z siebie nie zmyje. Zachęcamy do przeczytania: Mandaryna: "MÓJ FACET TO KSIĄŻĘ! Dał mi helikopter!"
To tego powinna się wstydzić, a nie występu w Sopocie. Fotografując się przy wynajętym pałacyku z facetem, którego domniemanym majątkiem tak się szczyciła, udowodniła, że ma największe kompleksy w polskim show biznesie.
Marta już od jakiegoś czasu spotyka się z nowym wybrankiem, fotografem Wojtkiem Bąkiewiczem. Do tej pory para unikała oficjalnego występowania. W końcu zdecydowali się jednak na zareklamowanie nowego uczucia i wspólne pozowanie do zdjęć.
Jak Wam się podoba nowy wybranek Wiśniewskiej? Ma jedną niewątpliwą przewagę nad poprzednim: istnieje naprawdę.