W lipcu zeszłego roku, kilka tygodni po śmierci Michaela Jacksona, Janet rozstała się ze swoim partnerem i producentem muzycznym, Jermainem Dupri. Para była ze sobą przez siedem lat. Od tamtej pory obok piosenkarki nie było żadnego mężczyzny. Do niedawna. Kilka tygodni temu, na prywatnym koncercie na Bliskim Wschodzie, gwiazda poznała 35-letniego Wissama Al Mana. Od tamtej pory są nierozłączni.
Odżyła przy nim - mówi jej przyjaciółka dziennikarzom. Miała problemy po śmierci Michaela, bo wszyscy oczekiwali, że to ona zajmie się niedokończonymi przez niego sprawami. Czuła na sobie brzemię i nie dawała sobie rady z presją. Wissam jest od niej młodszy, wyższy i o wiele bogatszy. Jest jej księciem w błyszczącej zbroi. Po raz pierwszy w życiu Janet jest z mężczyzną, który płaci za wszystko.
Ponoć góra prezentów, którymi nowy partner ją zasypuje, robi się co raz większa. Jak na razie dostała od niego podróż jachtem, Bentleya wartego 350 tysięcy dolarów, najdroższe kosmetyki oraz masę biżuterii.
Nowy kochanek to nie jedyna zmiana w życiu gwiazdy. Piosenkarka zerwała wszystkie kontrakty płytowe i nagrywa nowe piosenki pod własne dyktando. Ponoć już planuje trasę koncertową dla swoich wiernych fanów. Również w jej wyglądzie sporo się zmieniło. Niedawno drastycznie zmieniła fryzurę.
Podoba Wam się?