Christina Aguilera właśnie naraziła się na gniew setek tysięcy fanek Roberta Pattinsona. Jak donoszą amerykańskie media, aktor, uciekając przed goniącymi go paparazzi, schował się w jej domu na kilka godzin. Tak, piosenkarka poczęstowała go śniadaniem i spędziła z nim cały ranek.
Gwiazda, która jest ogromną fanką Brytyjczyka i całej sagi Zmierzch, zdradziła się w jednej ze stacji radiowych. Poza anteną opowiedziała dziennikarzom, o tym co przydarzyło jej się w zeszłym roku.
Jak donosi pracownik stacji, Aguilera wyznała, że usłyszała dziwne dźwięki, gdy robiła coś na podjeździe swojej willi w Beverly Hills. Sprawdziła, co się dzieje za wysokim ogrodzeniem i okazało się, że to Pattinson dobija się, żeby wpuściła go do środka. Zestresowany gwiazdor poprosił ją o schronienie na kilka godzin. Pozwoliła mu wejść i przegadali cały rane. Gdy przyszedł czas, żeby opuścić dom, Christina wyszła pierwsza, żeby odwrócić uwagę fotoreporterów. Takim sposobem jej gość opuścił posiadłość niezauważony.
Kto by pomyślał, że gwiazdy są dla siebie tak życzliwe?