Stawki polskich aktorek nie pozostają w tyle za zarobkami ich kolegów po fachu. Sonia Bohosiewicz, której kariera po świetnych rolach w Rezerwacie i _**Wojnie polsko - ruskiej**_ wyraźnie nabrała tempa, może liczyć nawet na 200 tysięcy złotych za rolę.
Wprawdzie ostatnio zaniżyła loty, występujac w serialu Usta usta, ale nadal należy do ulubienic reżyserów, którzy przedkładaja talent nad wyglad. Jak donosi _**Super Express**_, Bohosiewicz dostała właśnie główną rolę w filmie Łukasza Palkowskiego Wojna żeńsko - męska. Zagra przebojową dziennikarkę magazynu dla mężczyzn.
Ponieważ Bohosiewicz nie wchodzi na plan za stawkę niższą niż 6,5 tysiąca złotych za dzień zdjęciowy, a jej rola rozpisana jest na 30 dni pracy, konto aktorki zasili niemal 200 tysięcy złotych.
Sonia Bohosiewicz jest bardzo utalentowaną i wszechstronną aktorką - mówi reżyser Jacek Bromski, twórca m.in filmu Zabij mnie glino. A jej gaży nie uważam za wygórowaną. Przecież są w Polsce aktorzy, którzy za dzień zdjęciowy żądają nawet 9-10 tysięcy złotych.