Żona Tigera Woodsa robiła wszystko, aby odizolować dzieci od erotycznego skandalu, którym żyły media. W przeciwieństwie do swojego męża, który dbał tylko o ratowanie wizerunku starała się ratować rodzinę. Dlatego, gdy golfista zdecydował się wrócić do gry, zabrała Sam i Charliego do Chin.
Dzięki temu dzieci nie pytały ciągle, czemu tata jest w telewizji, ale nie ma go w domu – skomentowała swoją decyzję modelka.
Elin wróciła do Europy kilka dni temu i od razu zabrała się za finalizowanie sprawy rozwodowej. Reprezentujący ją prawnicy domagają się od Tigera... 700 milionów dolarów i całkowitego przekazania opieki nad dziećmi. Oznacza to, że Woods nie mógłby decydować o najmniejszym nawet aspekcie życia dwójki swoich pociech.
Chce pełnej opieki nad dziećmi, bo nie ufa mężowi. Uważa, że on zawsze wybierze karierę – powiedział dziennikarzom przedstawiciel modelki. Dzieci nie będą dzielić swojego życia na czas z ojcem i matką. Zostaną na stałe w Europie i Woods może co jakiś czas je odwiedzać, ale tylko za zgodą i pod ścisłą kontrolą byłej żony.
Oczywiście na takie warunki nie zgadza się Tiger, który chce równego prawa do opieki nad Sam i Charlim. Jest gotowy zapłacić 700 milionów dolarów, jeśli dzieci dwa tygodnie w miesiącu będą spędzać z nim.
Wygląda więc na to, że zdrady golfisty były najdroższym odnotowanym seksem w historii. Nawet jeżeli przyjmiemy, że zdradził ją aż 700 razy, wychodzi po milionie dolarów za każdy orgazm...