Niedawna powódź spowodowała wielkie zniszczenia na dużym obszarze Polski. Zalane zostały między innymi podkrakowskie Winiary, gdzie swój letni dom ma Zbigniew Wodecki.
Nie mogłem uwierzyć, w to, co zobaczyłem. Moi sąsiedzi stracili dorobek swojego życia - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie zszokowany muzyk. Moje straty są żadne w porównaniu z tymi, jakie ponieśli mieszkańcy tej okolicy.
To niestety może wkrótce ulec zmianie, gdyż woda do tego stopnia podmyła skarpę, na której stoi dom Wodeckiego, że praktycznie w każdej chwili może się ona zawalić.
Rzeka Raba mocno podmyła skarpę - mówi zdenerwowany muzyk. Od tego tylko mały krok do zawalenia. Ostatnio cudem ocalał, ale każdy następny deszcze może oznaczać jego koniec.