Wiadomo już, że Krzysio Ibisz, który ponoć reprezentuje "typ przedwojennego dżentelmena", zagra w spektaklu muzycznym Emiliama Kamińskiego. Reżyser utrzymuje, że prezenter jest dobrym aktorem, który poradzi sobie nawet z tańcem i śpiewem. Teraz okazuje się, że ogromny talent Krzysia docenili także zagraniczni producenci.
Według doniesień magazynu Party Ibisz zagra niemieckiego prawnika u boku samego... Ala Pacino!
To będzie dla mnie zaszczyt. Zagrać z Alem Pacino to marzenie każdego aktora - powiedział Party prezenter.
Ibisz ma zagrać w trzech scenach filmu.
Mamy za sobą już całą serie przypadków, w których polski aktor miał wystąpić w filmie z hollywoodzką gwiazdą. Jak do tej pory udało się to tylko Danielowi Olbrychskiemu, pozostałych wycięto przy montażu. Czy w ogóle wyobrażacie sobie wyprasowaną, mdłą twarz Krzysia obok Pacino?