Tiger Woods jeszcze długo pozostanie jedną z ulubionych gwiazd mediów. Jego skandaliczne romanse zapewniły mu stałe miejsce w prasie taboidowej, którego tak szybko nie zwolni. Jak na razie udział w turniejach golfowych i plasowanie się na całkiem niezłych pozycjach nie pomogło w odbudowaniu wizerunku. Na pewno nie sprzyja mu też fakt, że jego byłe kochanki nieustannie udzielają wywiadów, wywlekając kolejne brudy.
Amerykańskie tabloidy donoszą, że Joslyn James, jedna z bardziej medialnych utrzymanek sportowca, zgłosiła się na policję twierdząc, że Devon James, inna kochanka Woodsa ją okradła. Gdyby tego było mało, do kradzieży miało dojść na planie... pornosa o Tigerze!
Joslyn utrzymuje, że Devon ukradła z jej torebki 100 dolarów, telefon komórkowy oraz bransoletkę. Wszystko warte łącznie około 700 dolarów. Najwyraźniej nie załapała się na wypłacane przez Tigera "odszkodowania" mające zapewnić milczenie kochanek.