Czytając takie i podobne wyznania gwiazd utwierdzamy się w przekonaniu, że zbyt duża ilość pieniędzy prowadzi do nieodwracalnych zmian w psychice. Na szczęście w Polsce mieliśmy jedynie przypadek Stachursky'ego, który twierdził, że będzie odżywiał się "energią kosmiczną". Za to w Stanach Zjednoczonych nie brakuje gwiazd, które chętnie uraczą nas różnymi dziwacznymi opowieściami. Tori Spelling, znana z jednej roli na początku lat 90-tych i bogatego ojca producenta wyznała, że rozmawiała niedawno ze... zmarłą niemal rok temu Farrah Fawcett.
Aktorka była gwiazdą produkowanego przez Aarona Spellinga serialu Aniołki Charliego oraz sąsiadką Spellingów. Tori twierdzi, że podczas seansu spirytystycznego chciała porozmawiać ze swoim ojcem, lecz niespodziewanie przemówiła do niej Fawcett.
Rozmawiałam z medium - ogłosiła w wywiadzie dla Hollywood Acces. Miałam nadzieję na rozmowę z tatą, ale nagle przemówiła do mnie Farrah. Słyszałam ją głośno i wyraźnie. Mężczyzna, który jest medium, był bardzo zdziwiony tą sytuacją, również się tego nie spodziewał. A ona chciała mi przekazać wiadomość dla swojej rodziny, żeby się o nią nie martwili, że wszystko jest w porządku. Już napisałam list z dokładnymi instrukcjami dla Ryana O'Neala.
Cóż, jak już wiemy, każdy sposób na zaisntnienie w mediach jest dobry. Szczególnie, jeżeli przewiduje udział nieżyjących gwiazd...