Nowa fryzura Doroty Gardias stała się już obiektem kpin Joanny Horodyńskiej (zobacz: "Lala wymalowana samoopalaczem!"). Pogodynka ma ponoć ograniczony wybór uczesań - przed laty, śpiewając na weselach z zespołem swojego ojca, jeden z pijanych gości rzucił w nią butelką, po czym została jej blizna na czole, którą woli zakrywać włosami.
Ta fryzura zdecydowanie jednak nie dodaje jej urody... Dostaliśmy od Was sporo maili, w których wskazujecie na zabawne podobieństwo między Gardias a... Spockiem, bohaterem Star Treka. Jak myślicie, czy jej fryzjer "inspirował się" kultowym serialem?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.