Dała się przekonać, chociaż producenci filmu nie zamierzają spełnić jej zachcianki i zrezygnować z zatrudnienia Anny Muchy. Podobno to właśnie wzajemna niechęć obu aktorek była przyczyną rezygnacji Foremki z roli żony głównego bohatera (zobacz: Foremniak ODESZŁA Z "OCH KAROL!"! Przez Muchę?!).
Scenarzystka filmu Ilona Łepkowska była niepocieszona: Rozmowy trwaja i mam nadzieję, że pani Małgosia będzie grać w filmie i nic się nie zmieni - mówiła jeszcze niedawno. Rozeszła sie także plotka, że Foremniak zagrała o sporą kasę, a producenci nie chcieli jej zapłacic 8 tysięcy złotych za dzień zdjęciowy. Wygląda na to, że udało im się jednak wypracować jakiś kompromis. Nadal nie wiadomo, ile wywalczyła Foremka, ale wiadomo, że będzie musiała jakoś znieść obecność Muchy na planie.