Cóż, to już chyba oficjalne. Miley Cyrus przestała być ulubienicą rodziców amerykańskich nastolatków. Dowodem na to niech będzie to, co zaprezentowała podczas rozdania MuchMusic Video Awards w Toronto. Zdjęcia w mokrym podkoszulku to teraz "pikuś".
17-latka wiła się na scenie w skąpym, białym body. Cyrus szalała tak bardzo, że pokazała światu... kawałek waginy. Ku uciesze obecnych fotoreporterów i pewnie części fanów. Te zdjęcia już wywołały w USA wielki skandal, szczególnie, że tego samego wieczoru Miley śpiewała jeszcze z nowym ulubieńcem nastolatków, Justinem Bieberem. Na szczęście - mimo równie niewiele zakrywającego stroju - tym razem nic jej nie wyskoczyło...
Swoją drogą, podobny skandal wywołała Janet Jackson, której sutek "wyskoczył" sześć lat temu podczas występu z Justinem Timberlake'm na finale SuperBowl. ( http://simsalabim.wrzuta.pl/film/84TW6ZYRfV8/). Piosenkarka jest jednak od Miley sporo starsza... Jak myślicie, skoro w tym wieku pokazała tyle, to co będzie dalej?