Lady Gaga ledwo zakończyła promocję ostatniego singla i zrobiła przerwę w trasach koncertowych, a już myśli o kolejnym projekcie. W najnowszym numerze Rolling Stones gwiazda opowiedziała o procesie transformacji ze zwykłej dziewczyny w Gagę, a także o tym, że tylko wykreowana osobowość pomaga jej tworzyć oraz przetrwać w show biznesie.
Kiedy się budzę, wydaje mi się, że jestem zwyczajną 24-latką – wyznała. Wtedy mówię do siebie: "Dzi..o! Wstawaj! Jesteś Lady Gagą!"
Piosenkarka przyznała, że nigdy nie stałaby się ikoną muzyki pop, gdyby nie chłopak, który pięć lat temu boleśnie złamał jej serce. Gdyby jej nie wykorzystał, a następnie nie zdradził, to zamiast sztuki wybrałaby miłość. Nie wykreowałaby Gagi i żyła spokojnie w szczęśliwym związku. Złamane serce sprawia, że gwiazda nie myśli o miłości i w pełni skupia się na karierze. Obecnie przygotowuje kolejny album i planuje estetyczną oprawę kolejnej trasy koncertowej.
Wytatuuję sobie okładkę mojego kolejnego albumu, tytuł i grafikę, następnie zrobię zdjęcie i to umieszczę na pudełku krążka – powiedziała w wywiadzie Gaga, Już od miesięcy pracuję nad nowymi kawałkami. Nagranie powstało tak szybko. Niektórzy artyści piszą piosenki latami, a ja codziennie tworzę nowe teksty.