Melisa Rosenberg jest autorką fabuły do Dextera, jednego z najpopularniejszych i obsypanych nagrodami seriali. Pisarka ma na koncie jeszcze większy hit – całą sagę Zmierzch. To ona "przepisała" książkę Stephenie Mayer na scenariusz filmowy. Nie jest jednak dumna ze swojego dzieła i otwarcie przyznaje, że praca nad bestsellerem była "drogą przez mękę".
Nie ma nic oryginalnego, ani ciekawego w historii o świecącym się wampirze, który zakochuje się w mdłej nastolatce – powiedziała Rosenberg w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji. To łzawa i banalna opowiastka, dzięki której pełne kompleksów nastolatki mogą uwierzyć, że je też ktoś pokocha. Szkoda tylko, że to bzdurna historia, która nie porusza żadnych realnych problemów.
Zdaniem Rosenberg Zmierzch zrobił więcej złego niż dobrego kulturze nastolatków, które zaczytując się w opowieści o wampirach oraz wilkołakach, nie uczą się niczego o dorastaniu. Dodatkowo młode dziewczyny zapatrzone w głównego bohatera, granego przez Roberta Pattinsona, szukają nierealnej miłości.
Jesteśmy przekonani, że tak złe zdanie o Zmierzchu i tak nie powstrzymało jej przed zgarnięciem milionowej gaży za napisanie scenariusza.