Znajomi Katarzyny Glinki twierdzą, że nawet gdyby nie odniosła sukcesu w _**Tańcu z gwiazdami**_, przegrywając finał zaledwie dwoma procentami głosów, to i tak znalazłaby się w obsadzie nowej produkcji Ilony Łepkowskiej i Piotra Wereśniaka Och, Karol. Aktorka należy bowiem do ulubienic "królowej seriali".
Wiadomo już, że Glince przypadnie rola jednej z kochanek głównego boahtera, tej, u której szuka wytchnienia przed zmasowanym atakiem innych, które zmówiły się przeciwko niemu.
Karol spotka ją na swojej drodze, gdy inne jego kobiety zaczną już spiskować - potwierdza w rozmowie z Imperium TV osoba z produkcji filmu.
Możliwe, że Kasia będzie miała okazję błysnąć na ekranie świeżo wyrzeźbionym ciałem. Niedawno chwaliła się, ze dzięki treningom tanecznym osiągnęła wreszcie swoją wymarzoną sylwetkę. Szkoda byłoby tego nie pokazać... Zobacz: Glinka: "Wyrzeźbiłam sylwetkę".