Jak donosiliśmy jakiś czas temu, Whitney Houston i Bobby Brown rozwodzą się. Ostatnio zapadła jedna z najważniejszych decyzji procesu, a mianowicie kwestia przyznania praw do opieki nad ich 14-letnią córką, Bobbi Christiną. Sędzia musiał mieć trudny orzech do zgryzienia. I Whitney i Bobby są przecież narkomanami.
Rozwód piosenkarki został zatwierdzony w środę przez sędziego Franza E. Millera i zostanie sfinalizowany 24 kwietnia. Lecz już teraz zapadła decyzja dotycząca Bobbi. Zostanie ona przy matce. Houston podczas ogłaszania wyroku wycierała tylko oczy chusteczką. Odmówiła jakiegokolwiek komentarza i szybko opuściła budynek sądu.
Whitney złożyła wniosek o separację we wrześniu zeszłego roku. W październiku zmienił się on w pozew o rozwód. Pod koniec grudnia Houston zażądała zaś przyspieszenia postępowania sądowego.
Whitney i Bobby pobrali się w 1992 roku, kiedy ona była u szczytu swojej kariery. Od tamtego czasy Brown został wielokrotnie aresztowany w związku z różnymi przestępstwami związanymi z alkoholem i narkotykami, a Whitney dwukrotnie trafiła na odwyk, gdzie leczyła się z uzależnienia od kokainy.
Od momentu, kiedy Houston zażądała separacji, a później rozwodu, mówi się, że pracuje nad nową płytą. Pomimo rozstania Browna i Houston wielokrotnie widywano ich razem w miejscach publicznych.