Agnieszka Orzechowska jest gotowa na wszelkie poświęcenia, żebyśmy tylko uwierzyli, że rzeczywiście jest dziewczyną Radka Majdana. Teraz postanowiła spontanicznie ujawnić, że Radzio kazał jej więcej trenować.
Polska Angelina Jolie? Nawet 200 procent Angeliny - kpili internauci, bo rzeczywiscie Orzechowskiej daleko do anorektycznej sylwetki oryginału. Podobno takze Radzio wolałby, by była trochę szczuplejsza.
Majdan jako sportowiec o dbaniu o formę wie wszystko - pisze Na żywo. Opracował dla Agnieszki specjalny zestaw ćwiczeń i polecił jej dietetyka. Od dwóch tygodni dziewczyna zrywa się o świcie i biegnie do parku, a potem zjada śniadanie w zaprzyjaźnionej restauracji, gdzie kucharz przygotowuje jej dania ściśle według przepisu dietetyka. Po posiłku rusza na siłownię. Zrezygnowała także z alkoholu i nocnego trybu życia.
Radek podobno jest zadowolony z postępów swojej podpiecznej. Podobno powiedział znajomym, że "ma nadzieję, że to jeszcze nie koniec". Cokolwiek by to nie znaczyło...
Przypomnijmy, że na ostatniej imprezie Agnieszka wyglądała tak: