Pisaliśmy wczoraj, że Oksana Grigorieva, była partnerka Mela Gibsona zwróciła się do sądu z prośbą o wydanie aktorowi zakazu zbliżania się do jego kilkumiesięcznej córeczki, Lucii. Gwiazdor szybko zareagował i sędzia uchylił tę decyzję. W mocy pozostała jednak ta dotycząca samej Ukrainki. Mel przez następny rok nie może kontaktować się z matką jego dziecka, co skutecznie utrudni mu kontakt z pociechą.
Prawnicy Oksany w poprzedni poniedziałek zgłosili się do gmachu sądu rodzinnego w Los Angeles. Twierdzili, że Mel był wobec ich klientki niezwykle brutalny.
Do najbardziej brutalnego incydentu doszło w styczniu tego roku – mówi osoba z bliskiego otoczenia Oksany. Później również dochodziło do bardzo nieprzyjemnych sytuacji tyle, że bez użycia siły. Można je jednak sklasyfikować jako przemoc domową.
Gibsonowi udało się również wynegocjować od sądu wydanie zakazu upubliczniania jakichkolwiek prywatnych informacji przez Grigorievą. Jak myślicie, jakie brudy z życia Gibsona poznała Oksana?