Mogłoby się wydawać, że amerykańska telewizja jest już przesycona programami typu reality show. Każda marna gwiazdka może liczyć na to, że jakaś stacja zgodzi się na filomowanie prywatnego życia sław Hollywood. Do mało zaszczytnej grupy dołączyła właśnie Eva Longoria. Tyle że ona, zamiast promować siebie, będzie promować swoją restaurację.
Aktorka podpisała właśnie kontrakt ze stacją VH1 na nakręcenie pierwszego sezonu programu, który pokaże, jak wygląda praca restauratora "od kuchni". Show będzie śledzić poczynania pracowników restauracji Evy, Beso.
Gwiazdami programu będą osoby, które pracują w mojej restauracji. Poznamy ich rozterki życiowe i problemy w pracy. Nie będę się pojawiać zbyt często. Jestem już stara i po ślubie - żartowała z dziennikarzami CNN.
Tworzeniem programu zajmie się firma producencka Longorii. Jak twierdzi aktorka, coraz bardziej podoba jej się spędzanie czasu za kamerą, a nie przed nią.
_**Kocham produkcję i jej biznesowy aspekt**_ - mówi. Mamy tyle pięknych historii w latynoskiej społeczności, które powinny zostać opowiedziane i chciałabym się skupić na tym, żeby pokazać je w telewizji.
Możemy się spodziewać, że nie wszystkie historie zostaną ujęte w programie. Na początku miesiąca Longoria została pozwana przez byłych menedżerów jej restauracji na 10 tysięcy dolarów. Utrzymują oni, że byli zastraszani przez aktorkę i w końcu bezprawnie zwolnieni.
