To naprawdę nieprzyjemna informacja. Jak donoszą wrocławskie media, Konrad Imiela, aktor znany głównie z polskich seriali, został napadnięty w nocy z poniedziałku na wtorek i dotkliwie pobity. Do zdarzenia doszło w centrum Wrocławia.
Radio RAM nieoficjalnie dowiedziało się, że do zdarzenia doszło między Teatrem Muzycznym Capitol, którego aktor jest dyrektorem, a jego domem. Ofiarą napadu został również jego kolega z pracy. Dwóch bandytów wyskoczyło nagle z jednej z bram przy ulicy Kościuszki. Powalili artystów na ziemię i zaczęli ich brutalnie bić i kopać. Obrażenia Imieli były na tyle poważne, że przewieziono go Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Szpitala Akademickiego. Ma połamane kości twarzy. Czekają go poważne zabiegi. Jak twierdzi Fakt, dzisiaj przejdzie operację nosa i szczęki.
To zdarzenie w żaden sposób nie wpłynie na plany repertuarowe teatru – powiedziała portalowi mmwrocław.pl rzeczniczka Teatru Muczynego Capitol. Kończy się sezon, w tych ostatnich przedstawieniach Konrad Imiela nie bierze udziału, więc będzie miał całe wakacje na rekonwalescencję.
38-letniego aktora mogliśmy ostatnio oglądać w Tancerzach. Wcześniej grywał epizodyczne role w polskich serialach, między innymi w Pierwszej miłości i Na dobre i na złe. Ma również na koncie występy w Quo Vadis i W pustyni i w puszczy. Częściej można go było zobaczyć na deskach teatru, który uważa za swoją prawdziwą miłość.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
