Paulina Młynarska wyraźnie nie ma szczęścia do małżeństw. Za mąż wychodziła już cztery razy, za każdym razem bez powodzenia.
Orzeczono rozwód, a za 30 dni nastąpi jego uprawomocnienie - poinformował Twoje Imperium Maciej Gieros z biura porasowego warszawskiego sądu. W ten sposób dziennikarka przestała być żoną Michaela Moritza, z którym, podobnie jak z trzema poprzednimi mężami, planowała spędzić resztę życia. Niestety, małżeństwo przetrwało zaledwie trzy lata. Podobno przyczyna tego, że znów się nie udało, jest ciągle ta sama - pracoholizm Młynarskiej. Tę samą cechę wytknął zresztą jej starszej siostrze Agacie Jarosław Kret, więc widocznie jest to u nich rodzinne. Ale Agata ma za sobą tylko dwa rozwody, czyli dwa razy mniej niż młodsza siostra.
Młynarska deklaruje na łamach tabloidu, że ma już dość małżeństw i związków w ogóle:
W miłości nieodwracalnie odcinam pępowinę - oświadczyła tajemniczo, acz stanowczo.