Amerykańskie tabloidy pisały ostatnio, że Brad Pitt dostał pozwolenie od Angeliny na spotkania z byłą żoną. Ma tylko mieć pewność, że nie przyłapią go żadni paparazzi. Jennifer najwyraźniej zwęszyła okazję i, jak twierdzą informatorzy gazet, coraz częściej pojawia się w ulubionych miejscach byłego męża. Ma nadzieję, że tam go spotka i będą mieli szansę porozmawiać.
To prawie tak, jakby go szpiegowała – mówi źródło. Odkąd wróciła z Hawajów, gdzie kręciła swój nowy film, odwiedza miejsca, w których bywa Brad. Chodzi do jego ulubionych knajp, mając nadzieję, że na niego wpadnie. Nie wiem, czy już go spotkała, ale taki najwyraźniej jest jej plan. Po co miałaby się tam pojawiać, skoro wie, że jej były mąż często bywa w tych lokalach?
Musimy zasmucić Jennifer. Brad jest w tej chwili w Wenecji, gdzie opiekuje się swoimi dziećmi podczas, gdy jego partnerka kręci nowy film.