Kendra Wilkinson urodziła swojego pierwszego synka, Hanka Basketta IV, ponad 7 miesięcy temu. Podczas ciąży sporo przybrała na wadze, co było dla niej tym większym zaskoczeniem, że dotychczas znana była ze swojego wysportowanego ciała i zamiłowania do wysiłku fizycznego. W wywiadach przyznawała, że wygląd był jedną z największych przyczyn depresji poporodowej, z której bardzo ciężko było jej wyjść.
Teraz niedawna prostytutka Playboya zapowiada, że zamierza ostatecznie zrzucić wszystkie nadprogramowe kilogramy. Wskazuje również na osobę, która jest dla niej największą motywacją - mąż Hank Baskett III, futbollista.
Chcę schudnąć dla męża! To wszystko dla niego - zapewnia. Nie chodzi już nawet o to, żebym znów mogła występować na okładkach magazynów. Hank jest jedyną osobą, dla której chcę to zrobić. Chcę, aby moje dawno ciało wróciło.
Cóż, trzymamy kciuki. Trzeba przyznać, że Kendra z nadwagą wyglądała co najmniej dziwnie.