Czyżby ostatnie klapy kinowe sprawiły, że Megan Fox postanowiła się skupić na rozwijaniu swojego życia osobistego, a nie kariery? W zeszłym tygodniu, w tajemnicy przed mediami, aktorka wzięła ślub ze swoim wieloletnim partnerem, Brianem Austinem Greenem. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, teraz zależy jej na powiększeniu rodziny.
Megan jest bardzo rodzinną osobą i jest zachwycona tym, że ma na palcu ślubną obrączkę - mówi jej przyjaciel. Uwielbia syna Briana i cieszy się, że może wypróbować na nim swój instynkt macierzyński. Wszystkim mówi, że jest gotowa zostać mamą i mieć swoje dziecko**.**
Już kilka tygodni temu, jeszcze przed ślubem, Fox opowiadała dziennikarzom o swoich relacjach z 8-letnim Kassiusem.
Staram się być najlepszą macochą, jaką mogę być. Zajmowałam się nim od kiedy skończył 3 lata i nie pamięta czasów, kiedy nie było mnie przy nim - powiedziała. Z niewiadomych dla mnie przyczyn, nikt nie patrzy na mnie jak na troskliwą opiekunkę. Jestem odpowiedzialna i zajmowanie się dzieckiem było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Czytałam mu bajki na dobranoc i odwoziłam do szkoły.
Cóż, na pewno jest to dobry "trening". Jak myślicie, czy Megan nadaje się na matkę?