Najnowszy film z udziałem Angeliny Jolie, Salt, wchodzi do amerykańskich kin już w przyszłym miesiącu. Przypomnijmy, że scenariusz do niego został specjalnie dla aktorki zmieniany, i do dość znacząco - w pierwszej wersji bohaterem miał być mężczyzna, a zagrać go miał Tom Cruise. Kiedy jednak Jolie zdecydowała się na udział w produkcji, historia została błyskawicznie do niej dostosowana.
Angie wspomina, że tuż przed przyjęciem roli w Salt, rozmawiała z Amy Pascal z Sony Pictures, która produkuje między innymi serię filmów o przygodach agenta 007. Zapytana przez nią o to, czy chciałaby zostać dziewczyną Bonda, z miejsca zdecydowanie odmówiła.
Spotkałam się z Amy, która zaproponowała mi rolę dziewczyny Bonda - mówi gwiazda w rozmowie z Vanity Fair. Odpowiedziałam, że nie czułabym się w niej zbyt dobrze, ale chętnie zagrałabym samego Bonda. Śmiałyśmy się z tego, a rok później Amy zadzwoniła do mnie z propozycją zagrnia w Salt, mówiąc: Chyba to mamy!
Mimo że film nie miał jeszcze kinowej premiery, już mówi się o jego drugiej części. Jak myślicie, czy ma szansę okazać się hitem na miarę Bonda?