Gwiazdy często narzekają na nachalnych fanów, którzy za wszelką cenę próbują zdobyć ich autograf i zdjęcia. Niestety, zdarza się również i tak, że strzegący dostępu do muzyków czy aktorów ochroniarze przesadzają i zachowują się brutalnie w stosunku do ich wielbicieli. Tak właśnie było w przypadku "goryla" Lady GaGi, który zaatakował 16-latkę chcącą zrobić zdjęcie piosenkarce podczas jej wizyty w Bostonie.
Carl Wu wspomina, że kiedy zbliżyła się do GaGi i wyciągnęła aparat, spotkała się z bardzo agresywną reakcją jej ochroniarza, zupełnie niewspółmierną do jej zachowania. Złapał ją za ramię i powalił na ziemię, przytrzymując przez dłuższą chwilę. Nastolatka była w szoku.
Chciałam uszanować prywatność piosenkarki, nie pchałam się ani nie krzyczałam - tłumaczy Carl w rozmowie z The Boston Herald. Ale on cały czas na mnie wrzeszczał, a następnie zrzucił mną o ziemię. Miałam rozdarte usta i kilka siniaków**.**
Sam ochroniarz twierdzi, że dziewczyna wyzywała go, pstrykała fleszem od aparatu prosto w twarz GaGi i zachowywała się nachalnie, dlatego postanowił rzucić ją na ziemię i poczekać, aż jego partner odprowadzi piosenkarkę w "bezpieczne miejsce".
Jak na razie żadne zarzuty nie zostały wniesione.