Ostatnio wielu zawodowych aktorów postanowiło zaatakować publicznie swoich kolegów z branży, którzy nie otrzymali odpowiedniego wykształcenia. Na temat amatorów wypowiadał się niedawno Michał Żebrowski, za co skrytykowała go ostron Ania Przybylska (zobacz: Przybylska o Żebrowskim: "KOMPLEKSY, po prostu kompleksy!"). W najnowszym numerze Twojego Imperium dołączyła do niego Katarzyna Herman. Zdaniem aktorki ludzie grający w telenowelach nie zasługują na miano aktorów i rozmieniają swój talent na drobne.
Chodzi się do pracy jak do fabryki, właściwie nikogo się tam nie gra, jest się sobą. To wysysa energię - przestrzega w Twoim Imperium.
Z pewnością nie jest to zajęcie tak uszlachetniające jak przyrządzanie sałatki w reklamie Knorra, którą złośliwie wypomina jej tabloid.
Niewątpliwie krytykowanie osób występujących w telenowelach i to nie tylko aktorów, ale także ludzi "z łapanki" takich jak Edyta Herbuś, Stefano Terrazzino, bracia Mroczek czy Kasia Cichopek, stało się ostatnio bardzo modne. Jesteśmy w stanie uwierzyć, że dla aktorów uważających się za poważnych kilka złośliwości wypowiedzianych w tabloidzie może być skutecznym sposobem na poprawienie sobie samopoczucia. Dziwne tylko, że wybierają na te okazje akurat te media, na które potem sami tak się oburzają.