Marta Wiśniewska spędziła Wielkanoc w pensjonacie na Mazurach. Przed wyjazdem powiedziała magazynowi Świat i Ludzie:
Odpocznę i zrelaksuję się na łonie natury, ale przede wszystkim będę z dziećmi. Zamierzamy zbierać na łąkach stokrotki, jeść przepyszne makowce na tarasie pensjonatu i spacerować.
Skąd ten wyjazd? Jeden powód - kolejna walka o dzieci z byłym mężem - jest wszystkim znany. A drugi? Pracuję nad nową płytą i przygotowuję się do trasy koncertowej - mówi Marta.
Jeszcze nie tak dawno uważaliśmy, że Marta i Michał Wiśniewscy to kwintesencja obciachu i braku gustu. Teraz, patrząc na Mandarynę, nadal pamiętamy jej koszmarne występy wokalne, ale nie sposób nie zauważyć, że dziewczyna wydoroślała.
A może to dlatego, że porównujemy ją do Ani Świątczak? Na jej tle naprawdę trudno źle wypaść.