Agnieszka Orzechowska dość szybko zaistniała w mediach. Wystarczył konflikt z Dodą, żeby zrobiło się o niej głośno. A wszystko to dzięki... kłamstwu. "Polska Angelina" twierdziła, że Doda wyrzuciła ją z sesji zdjęciowej, w której miał wystąpić Nergal, gdyż była zazdrosna o jej urodę. Osoby, które pracowały przy sesji twierdzą jednak teraz, że... Agnieszki wcale tam nie było.
Prawdą jest, że nasz fotograf zaproponował Agnieszce i wielu innym dziewczynom udział w tej sesji, ale ona odpisała mu na e-maila dopiero po kilku dniach, kiedy już było po sesji – komentuje całą aferę w Takie jest życie producent sesji, Piotr Młyński.
Obecnie Orzechowska opowiada dziennikarzom o swoim szczęśliwym związku z Radkiem Majdanem. On zaś zadowolony z tego, że znów się o nim pisze, niczemu nie zaprzecza... Wręcz stara się podkręcić plotki. Chyba po to, żeby zrobić na złość byłej żonie. Desperację Orzechowskiej do zaistnienia w mediach jeszcze rozumiemy. To Majdan ośmiesza się tu najbardziej.