Od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się kolejne doniesienia o kryzysie w związku Ani i Michała Wiśniewskich. Zaczęło się od ogłoszonego przez samego zainteresowanego odejścia piosenkarki z Ich Troje. Potem okazało się, że trzecia żona gwiazdora wyprowadziła się z ich domu. Fakt doniósł, że wszystkiemu winna jest fanka Michała, która od dłuższego czasu odgrywa ważną rolę w jego życiu.
Historia miała się powtórzyć. Podobnie jak kiedyś Ania "wspierała" Michała, co zakończyło się jego rozwodem z Mandaryną, tak teraz inna kobieta pomagała mu uporać się z ich problemami małżeńskimi. Żona wokalisty, jak zawsze w podobnych sytuacjach, dementuje te informacje. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła taki komentarz:
JAK TAK MOŻNA????? Te bzdury o fance, o wyprowadzce .... tradycyjnie szambodawcy "wznieśli się na wyżyny partyzantki" w swoich kontaktach z "przyjaciółmi" rodziny Wiśniewskich ... Osobiście jestem w stanie zaopatrzyć każdego z nich w koło ... w instrukcje obsługi do niego również.
Najbliższe tygodnie pokażą, kto mówi prawdę. Znając historię Michała nie spodziewamy się jednak niestety happy endu.