Tym razem to już podobno pewne. Jak donosi Życie na gorąco, rodzice Oli i jej chłopaka, Kuby Badacha, już ustalają szczegóły ślubu i wesela. Podobno szybko doszli do porozmienia. Szczególnie, że były prezydent i ojciec Kuby, prezes Okręgowej Społdzielni Mleczarskiej w Krasnymstawie, dobrze się znają. Tadeusz Badach, poseł dwóch kadencji, za drugim razem startował z listy SLD. Ale jego znajomość z Kwaśniewskim jest znacznie starsza.
On zna Aleksandra Kwaśniewskiego od 1989 roku - mówi tabloidowi jeden z polityków lewicy. Są na "ty". Żaden z poprzednich narzeczonych Oli nie miał takiego atutu. Kiedy Ola zdradziła rodzicom, z kim się spotyka, miała usłyszeć od ojca, że zna rodzinę tego chłopaka. Aleksander Kwaśniewski jeszcze jako poseł, a następnie w roli prezydenta nieraz bywał w Krasnymstawie. Wydaje się, że to nie Ola i Kuba powinni sobie przedstawić swoich rodziców. To raczej przyszli teściowie, znający się od lat, powinni sobie przedstawić wybranków swoich dzieci.