Jeśli wierzyć doniesieniom tabloidów, ze spokojnej Małgorzaty Foremniak zrobiła się ostatnio niezła awanturnica. Ona sama twierdzila, że plotki o kłótniach z Anną Muchą na planie filmu Och Karol zostały wymyślone. Poszło podobno tylko o pieniądze. Jeśli chodzi o konflikt na planie Mam talent to chyba nie tylko jej wina. Super Express uzyskał nawet potwierdzenie od drugiej zainteresowanej strony, Agnieszki Chylińskiej:
Doszło do kwasu, nie był to kwas reżyserowany - przyznaje piosenkarka. My z Małgosią się pożarłyśmy i to nawet ostro. Małgosia to jest bardzo fajna i dobra dziewczyna. Byłam nafąfiona, ale Małgosia zaczęła łagodzić sytuację i demon zszedł mi z oczu. Powiedziałam: no dobra, dobra, już się nie będę kłóciła.
Okazuje się, że nadal nie jest sielankowo. Podczas castingów i pozowania do wspólnych zdjęć, panie trzymają się jak najdalej od siebie i unikają się jak tylko mogą. Na nagranie w Warszawie Chylinska przyjechała oddzielnym samochodem, spóźniona o 20 minut. Najwyraźniej hormony dają się we znaki. Jeśli wierzyć lekarzom, drugi trymestr powinien być nieco spokojniejszy.