Kasia Cichopek i Marcin Hakiel chcą, żeby Adaś miał rodzeństwo. Ale, jak twierdzi Życie na gorąco, na pewno nie narażą się na taki stres i nerwy jak w czasie pierwszej ciąży Kasi i tuż po porodzie. "Wpadka" mocno pokrzyżowała wówczas jej plany zawodowe - Pyza straciła główną rolę w Tancerzach, na której bardzo jej zależało. Dzięki niej miała przestać być "aktorką jednej roli". Wprawdzie nie straciła pracy, ale zamiast głównej roli dostała inną, mniej ważną, na dodatek musiała grać w peruce, w której wyglądała dość karykaturalnie:
Nigdy nie udało jej się odzyskać pozycji zawodowej sprzed ciąży. Tak bardzo bała się, że może stracić jeszcze więcej, że urlop macierzyński skróciła do zaledwie 2 miesięcy.
Kasia bardzo źle znosiła pogodzenie opieki nad maleństwem z pracą - przypomina tabloid. Pewnie drugi raz nie zdecydowałaby się na tak szybki powrót do pracy.
Cichopki planują więc drugie dziecko, ale tylko wtedy gdy Kasia będzie miała dla niego więcej czasu.