Gwiazdy mają wyjątkową słabość do dzielenia się swoim życiem prywatnym z całym światem. W wywiadzie dla Daily Mirror Victoria Beckham postanowiła opowiedzieć o swoim życiu rodzinnym. Wyznała, że jest bardzo surową matką, jednak nigdy nie stosowała przemocy fizycznej wobec dzieci.
Wspólnie oglądamy filmy. Wtedy wszyscy razem się bawimy. Jednak nie jesteśmy pobłażliwi, gdy przychodzi wysyłać chłopców do łóżka. Cruz idzie spać o 19, Romeo o 19.30, a Brooklyn o 21.30. Uważam, że dzieci potrzebują rutyny. Jeśli któryś z nich źle się zachowuje, to mamy karne krzesełko. Wysyłamy na nie dzieci i każemy im się zastanowić nad swoim zachowaniem. Nigdy nie podniosłam ręki na synów. To nie jest sposób na wychowanie.
Aspirująca projektantka mody opowiedziała również o kolejnej rocznicy ślubu gwiazdorskiej pary.
Jesteśmy w sobie chyba jeszcze bardziej zakochani. David jest moim najlepszym przyjacielem. Nigdy nie wywieramy na sobie presji. W weekend obchodziliśmy 11. rocznicę ślubu. Ludziom wydaje się, że nie piję alkoholu. Jestem tylko człowiekiem i często się zalewam. Później mam koszmarnego kaca.
Chcielibyśmy zobaczyć pijaną i rozluźnioną Victorię. Na kacu omijalibyśmy ją sporym łukiem.