Weronika Książkiewicz, jak większość młodych mam z show biznesu, ze zdziwieniem odkryła, że urodzenie dziecka zmienia całe życie.
Zmieniłam się. Jestem bardziej zdystansowana, spokojniejsza - zwierzyła się Twojemu Imperium. Mam też inne podejście do ludzi, wobec których jestem bardziej wyrozumiała. Wolę kogoś wysłuchać, zastanowić się. Rzadko mówię głośno to, co myślę. Przedtem było inaczej, bo zawsze forsowałam swoje racje. Dopiero przy dziecku wyluzowałam się. Mam dzisiaj poczucie, ze pierwszy raz znalazłam się we właściwym miejscu i czasie. I że absolutnie nic nie muszę.
Książkiewicz jest zachwycona macierzyństwem. Przynajmniej teraz, bo jeszcze kilka miesięcy temu nie było jej aż tak wesoło. Pomimo, że jej związek z ojcem Borysa nie przetrwał i sama musi wychowywać dziecko aktorka namawia kobiety do rodzenia potomstwa.
_**Wszystkim kobietom sugeruję, żeby rodziły dzieci**_ - mówi z przekonaniem. Bo macierzyństwo to najwspanialsze, co może je spotkać.
Czujecie się przekonane?