Wygląd Dody chyba jeszcze nigdy nie był tak grzeczny jak ostatnio. Rabczewska nareszcie pożegnała się z samoopalaczem i najbardziej wyzywającymi ubraniami. Niedawno pojawiła się w programie Pytanie na śniadanie, gdzie miała promować swój nowy album. Ważniejsze okazało się jednak poniżanie byłej menedżerki. Jej stonowany wizerunek nie mógł chyba bardziej kontrastować z jej ostrymi wypowiedziami.
Doda założyła białą, haftowaną bluzkę. Dobrała do tego granatową mini, która wyglądała jakby wyglądała uszyta z płatków kwiatów. Na nogi założyła niebieskie, zapinane na zamek botki. Jednak i to i tak jej fryzura zwracała na siebie uwagę najbardziej. Część włosów zostało splecionych w dwa warkoczyki po bokach głowy, a reszta swobodnie rozpuszczona.
Nie zaliczylibyśmy tego wizerunku do najlepszego w jej karierze, ale powinniśmy chyba zacząć się przyzwyczajać do takiej Dody.